-...Za
trzy dni lecimy do USA...
-Ej
nie, bez jaj... Na ile?
-Dwa
tygodnie... Ale za jakiś czas na dłużej...
-No
kurwa jego jebana mać!
*następny
dzień*
Chris
wbiegł do pokoju siostry, gdy ta jeszcze spała.
-Co
to ma być?!
-Ale
o co ci chodzi... - zaspanym głosem zapytała Gaby.
-Co
to ma być?! - powtórzył Chris i rzucił na jej coś na łóżko.
Dziewczyna
podniosła się, przetarła oczy i wzięła rzecz, która okazała
się gazetą.
-Noo
i co, dzisiejsza gazeta.
-Czwarta
strona.
Gaby
powoli zaczęła przewracać strony. Po chwili zrobiło jej się
ciemno przed oczami. Były tam zdjęcia jej i Harry'ego, jak
siedzieli w jego samochodzie i się całowali.
-O
fuck...
-Tak!
Dokładnie, fuck! Czy ja ci czegoś nie zabroniłem przypadkiem?!
-To
nie twój zasrany interes, z kim się spotykam, kiedy się spotykam i
gdzie się spotykam!
-A
owszem i mój! Nikt nie będzie robił mojej siostrze zdjęć, które
lądują w internecie i gazetach!
-Ale
przecież to nie jest wina Harry'ego, że wszędzie za nim łażą!
-Nie
chodzi o to! Chodzi o to, że on wyjedzie i zapomni, a ty zostaniesz
tutaj sama!
Gaby
wybiegła z łóżka, chwyciła swój telefon i pobiegła do
łazienki.
Na
miejscu wybrała szybko z listy kontaktów Harry'ego i do niego
zadzwoniła. Po paru sygnałach usłyszała zaspany głos chłopaka.
-Taaak...?
-Harry,
widziałeś dzisiejszą gazetę, albo byłeś w internecie?
-Niee,
dopiero wstałem, a co...?
-Zrobili
nam wczoraj zdjęcia. W twoim samochodzie, pod moim domem...
-O
jezus maria, tak strasznie cię przepraszam, to wszystko moja wina...
-Ale
o czym ty mówisz...
-O
to właśnie wczoraj mi chodziło... Że nie będziesz miała
prywatnego życia, tak jak ja!
-Ale
zrozum, dla mnie to nie ma znaczenia, na prawdę!
-Póki
co. Później będziesz miała dosyć, zobaczysz...
-Ale
na razie nie mam, więc skończ, dobra? Widzimy się dzisiaj nadal?
-Jasne,
tylko może nie w kawiarni... Przyjedziesz do mnie?
-Jasne.
Szesnasta?
-Spoko.
Do zobaczenia - chłopak cmoknął w słuchawkę.
Gaby
zrobiła to samo i rozłączyła się.
*
* *
Gaby
ogarnęła się po szkole, zjadła obiad, przebrała się w jakieś
ładniejsze ciuchy i poszła do Harry’ego. Chłopak otworzył jej
drzwi i uśmiechnął się promiennie na jej widok. Brunetka
odpowiedział mu tym samym i weszła do środka. Przeszła niewielki
kawałek dalej, a Harry zamknął drzwi. Nagle poczuła jego zimną
dłoń na swoim przedramieniu i odwróciła się a chłopak
przyciągnął ją do siebie i pocałował najpierw czule, a potem
coraz namiętniej. Dziewczyna położyła swoje ręce na jego torsie
i spojrzała mu w oczy z wyrazem zadowolenia na twarzy, a on wygiął
usta w łobuzerski uśmieszek.
- Wybacz – dalej trzymał swoje ręce na talii dziewczyny i patrząc jej w oczy – nie mogłem się powstrzymać – uśmiechną się patrząc tak jakby chciał to zrobić jeszcze raz.
- Wybacz – dalej trzymał swoje ręce na talii dziewczyny i patrząc jej w oczy – nie mogłem się powstrzymać – uśmiechną się patrząc tak jakby chciał to zrobić jeszcze raz.
Dziewczyna
widząc minę Harry'ego, zarzuciła mu ręce na szyję, stanęła na
palcach i pocałowała go. Przeszli do pokoju i usiedli na kanapie.
-Ktoś
z twojej rodziny widział te zdjęcia?
-Taaaaaak.
Mój brat.
-Ou,
kiepsko trochę.. Wie, że tu jesteś?
-
Ależ oczywiście! Podwiózł mnie pod sam hotel i życzył szczęścia
na dalszej drodze życia! Oczywiście, że nie wie, że do ciebie
przyjechałam.
Harry
patrzył na Gaby z uśmiechem na twarzy.
-
O co ci chodzi? - zapytała po chwili.
-
O nic. - uśmiechną się do niej znowu.
-
No przeeeeestaaań się tak patrzeć na mnie - poczochrała mu włosy
i zarumieniła się.
Chłopak
się zaśmiał i zaczął ją łaskotać. Gaby śmiała się i
zaczęła wyrywać się chłopakowi. Harry za to śmiał się z niej.
-Błagam!
Błagam! Przestań! SKOŃCZ! - krzyczała przez śmiech.
-Nigdy!
- powiedział udawanym złowieszczym głosem zmieszanym ze śmiechem
i przybliżył się od niej dalej łaskocząc.
-
Błagam, zrobię wszystko! - dziewczyna już prawie płakała ze
śmiechu.
-
Oooo wszytko powiadasz? - w tym momencie przestał, zmrużył oczy i
spojrzał na nią.
Ich
twarze były teraz bardzo blisko siebie.
-
No już, zejdź ze mnie – dziewczyna zaśmiała się.
-Nje. – powiedział i położył głowę gdzieś w okolicy jej szyi, przez co łaskotał ją włosami.
- No już, złaź – po raz kolejny się zaśmiała, poczochrała mu włosy i zostawiła tam swoją rękę bawiąc się jego lokami, ale chłopak najwyraźniej nie miał zamiaru się ruszać
-Harry...
- No dobra, ale musisz coś dla mnie zrobić. – uniósł głowę i spojrzał na nią.
-Nje. – powiedział i położył głowę gdzieś w okolicy jej szyi, przez co łaskotał ją włosami.
- No już, złaź – po raz kolejny się zaśmiała, poczochrała mu włosy i zostawiła tam swoją rękę bawiąc się jego lokami, ale chłopak najwyraźniej nie miał zamiaru się ruszać
-Harry...
- No dobra, ale musisz coś dla mnie zrobić. – uniósł głowę i spojrzał na nią.
-No
co takiego?– zapytała podejrzliwie.
-Chodź
ze mną na kolację. – na twarzy dziewczyny malowało się
zdziwienie – Wiesz, taką kolację- kolację... Taką jaką jedzą
ze sobą pary... – spojrzał w bok, ale po chwili znów skierował
swój wzrok na nią - Co ty na to? - uśmiechnął się.
- Mówisz poważnie?
-No jak najbardziej.
-Jasne, znaczy okej, znaczy się oczywiście, że tak.. matko zaskoczyłeś mnie tym.. – Gaby zarumieniła się.
-Czyli tak? – zaśmiał się.
-Tak. - Gaby uśmiechnęła się do niego i powiedziała mu swoim spojrzeniem by ją pocałował. Chłopak pochylił się delikatnie i złożył delikatny pocałunek na jej ustach, ale zaraz całowali się namiętnie, ale w końcu przerwała im to wibracja telefonu Harry'ego. To był sms od Zayn`a 'Siema młodzieży. Mam nadzieję że już się szykujecie z Louisem na wyjazd z tego miasta czy innej dziury. Pozdrawiam!'. Harry zrobił grymaśną minę. Gaby spojrzała na niego ze zdziwieniem.
- Mówisz poważnie?
-No jak najbardziej.
-Jasne, znaczy okej, znaczy się oczywiście, że tak.. matko zaskoczyłeś mnie tym.. – Gaby zarumieniła się.
-Czyli tak? – zaśmiał się.
-Tak. - Gaby uśmiechnęła się do niego i powiedziała mu swoim spojrzeniem by ją pocałował. Chłopak pochylił się delikatnie i złożył delikatny pocałunek na jej ustach, ale zaraz całowali się namiętnie, ale w końcu przerwała im to wibracja telefonu Harry'ego. To był sms od Zayn`a 'Siema młodzieży. Mam nadzieję że już się szykujecie z Louisem na wyjazd z tego miasta czy innej dziury. Pozdrawiam!'. Harry zrobił grymaśną minę. Gaby spojrzała na niego ze zdziwieniem.
-Coś
się stało? – oboje usiedli.
-Wiesz Gaby.. Jest taka sprawa..
- Hm?
-Bo... Za trzy dni muszę wyjechać...
Dziewczynie zszedł uśmiech z twarzy.
-Na ile? - spytała się łamiącym głosem.
-Dwa tygodnie, do Stanów...
Gaby odwróciła twarz by ukryć pojawiające się na jej twarzy łzy. Harry przysunął się do niej i mocno przytulił.
-Wrócę do ciebie, obiecuję..
- No i co? Potem i tak znowu wyjedziesz, mogę się założyć, że na dłużej! – powiedziała wycierając sobie łzy.
Harry zwiesił wzrok. Dziewczyna miała rację. On wyjedzie i to na długo.‘Co ja sobie myślałem?! Wiedziałem, że będę musiał wyjechać, ale nieee, przecież nie mogłem jej zostawić w spokoju. Zapomniałaby o mnie i nie cierpiałaby teraz..’
-Przepraszam cię... Strasznie cię przepraszam...
-Wiesz Gaby.. Jest taka sprawa..
- Hm?
-Bo... Za trzy dni muszę wyjechać...
Dziewczynie zszedł uśmiech z twarzy.
-Na ile? - spytała się łamiącym głosem.
-Dwa tygodnie, do Stanów...
Gaby odwróciła twarz by ukryć pojawiające się na jej twarzy łzy. Harry przysunął się do niej i mocno przytulił.
-Wrócę do ciebie, obiecuję..
- No i co? Potem i tak znowu wyjedziesz, mogę się założyć, że na dłużej! – powiedziała wycierając sobie łzy.
Harry zwiesił wzrok. Dziewczyna miała rację. On wyjedzie i to na długo.‘Co ja sobie myślałem?! Wiedziałem, że będę musiał wyjechać, ale nieee, przecież nie mogłem jej zostawić w spokoju. Zapomniałaby o mnie i nie cierpiałaby teraz..’
-Przepraszam cię... Strasznie cię przepraszam...
______
Przepraszam za małą przerwę we wstawianiu notek, ale jakoś tak wyszło... :3
7 komentarzy = nowa notka <3
NEEEEEEEEEEEEEXT TERAZZZZZ!!!
OdpowiedzUsuńDalej, dalej! Nastepna notka! < 3
OdpowiedzUsuńJa chcę next. Proszę.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do mnie :
http://kopakisielbff.blogspot.com/
super
OdpowiedzUsuńBłagam kolejny teraz;D !!!
OdpowiedzUsuńDaaajcie mi tu nexta! Czytałam już mnóstwo blogów, ale ten jest jednym z lepszych!
OdpowiedzUsuńBłagam ja chcę kolejny rozdział !!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojej koleżanki :
http://kopakisielbff.blogspot.com/
Przykre.. ;(
OdpowiedzUsuń